www.psycholudki.fora.pl

narika

Na miejscu też wypisują.

Też myślę, że nie ma sensu jechać do instytutu. Tylko od razu na konferencję. Ważne, żeby wszyscy się dowiedzieli.

tasiorex

Ja również jestem za tym aby nie jechac do instytutu, zgodnie z tym co powiedziała dr Martynowicz jeśli są godziny dyrektorskie to zajęc nie ma, a w związku z tym i koła

Izenack

ja dzisiaj odebralem papierek i wrocilem do domu, jutro robie tak samo...

wszelkie watpliwosci co do koła nie maja logicznych podstaw - let's face it: koła nie ma

wish

Ja też popieram to zeby poprostu pojawić się na konferencji od razu i darować sobie wizytę w instytucie..

wish

I jak ktoś ma możliwość poinformować o tym ludzi z naszej gr którzy nie czytają forum, to niech to uczyni... Wink

Shamrock · Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

czy to oznacza ze jestesmy jednomyslni? i nikt sie jutro nie wyrwie z szeregu zeby zgrywac pilnego studenta??

narika

Ci którzy wiedzą raczej się nie wyrwą. Tylko nie wiem czy wszyscy wiedzą Wink

Shamrock · Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

hi, najwyzej bedziemy razem pic to piwo jak je sobie uwazymy Very Happy

narika

Ciii, żadnego piwa na siłę pić nie będziemy ;P

hania

wyjaśniam dokładniej: spotkałam dr Martynowicz w poniedziałek na przystanku tramwajowym przy instytucie. zapytałam, czy mamy przyjeżdżać na 15 minut zajęć, które nie są objęte godzinami (bo godziny zaczynają się od 10.00, a nasze zajęcia od 9.45).

dr Martynowicz powiedziała, że nie mamy przyjeżdżać. i była trochę zdenerwowana sytuacją, że w poprzedni czwartek w sekretariacie nikt nic nie wiedział o godzinach i podano jej wówczas błędną informację.
zakończyłyśmy rozmowę tym, że w najbliższy czwartek widzimy się nie w instytucie, ale na konferencji.

narika

Grazie, grazie dobra kobieto Wink